Pogoda się Nam popsuła troche. Naszczęście wczoraj w końcu zaliczyłam wypad nad jezioro,tylko woda okazała się zimna przez co tylko chwile spędziłam w wodzie,a gdy przyszedł czas na opalanie i wylegiwanie na plaży słońce się schowało. No i potem jeszcze wizyta u Kazi,oczywiście miło było. A dziś leniuchowanie,wypad do miasta a potem na chwile do babci. No to juz wszystko co mam Wam do napisania.
Do jutra kochani.
Do jutra kochani.
Dobranoc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz